Granatowy trencz
Wiosna i wczesna jesień to pory roku, podczas których najczęściej sięgamy po trencze. Gdy pogoda jest "niewyraźna" to właśnie trencz jest dobrym wyborem - na chłodny poranek, wiatr czy deszcz i cieplejsze popołudnie. To dobre rozwiązanie jeśli nie chcemy aby pogniotło nam się ubranie (sukienka, bluzka, żakiet), ponieważ jest to okrycie bardzo lekkie. A gdy zrobi się cieplej o wiele prościej zdjąć i przewiesić go na ramieniu lub szoperce, niż w przypadku kurtki lub płaszcza.
Klasyczny trencz powinien być dwurzędowy, posiadać kieszenie wszywane najczęściej pod skosem (z patkami lub bez), pagony, karczek, pasek z klamrą, paski ściągające przy końcach rękawów i kołnierz ze stójką. Dziś często rezygnuje się z niektórych tych elementów i w kobiecej wersji "light" widzimy trencze jednorzędowe, w których charakterystycznych detali jest dużo mniej. Najbardziej uniwersalne będą trencze o długości przed kolano; nadają one stylizacjom lekkości i odpowiednich proporcji. Kolorystyka guzików może być dopasowana i nie rzucać się w oczy, może też być kontrastowa, wówczas stworzy dodatkowe podziały. Trencz pasuje praktycznie do każdego typu sylwetki za wyjątkiem jabłka, drugim przeciwwskazaniem będzie duży biust. Więcej na temat trencza pisałam tutaj, tymczasem chciałam Wam pokazać przepis na fajny, casualowo-elegancki look, wygodny zarówno do pracy jak i innych codziennych aktywności.
To minimalistyczny, prosty zestaw jak z szafy kapsułowej: biała koszula, klasyczne jeansy o prostych nogawkach, mokasyny i torebka z monogramem. Granatowy trencz to bardzo dobra opcja dla kobiet, którym nie jest do twarzy w ciepłych beżach. Ten kupiłam niedawno na Peek & Cloppenburg; nie jest zbyt długi, nie krępuje ruchów, nadaje się do samochodu. Ładny, stonowany odcień granatu bardzo dobrze będzie się komponował z innymi barwami: czerwienią, fuksją, pudrowym różem, zielonym, cytrynowym, musztardowym, błękitnym, kobaltowym, bordowym czy turkusem. Zatem panie, które wolą chłodne barwy, nie będą miały problemu z dopasowaniem go do konkretnego stroju.
8 komentarze
Witam! Dobry pomysł na ten granatowy trencz. Zwłaszcza z bogatym zestawem kolorów, które do niego polecasz. Pomysł na kolor wydaje się też bardzo praktyczny, zwłaszcza jesienią.
OdpowiedzUsuńA propos białych bluzek mam pytanie. Czy możesz polecić jakiegoś producenta, którego białe koszule są wykonane z materiału, który nie jest bardzo mnący? Ja ostatnio nie mam szczęścia do wyboru bluzek. Wszystkie mną się niesamowicie. Trudno jest mi w nich spędzić parę godzin, żeby nie wyglądać, jakbym wyciągnęła je przed momentem z pralki. Może masz jakieś lepsze doświadczenia w tej materii?😀
Pozdrawiam!
Bardzo dobre koszule ma marka Formalnie. Kiedyś pokazywałam na blogu. Wykonane są z włoskiej bawełny, są przewiewne i się nie gniotą nawet przy całodziennym noszeniu. Niegniotące się koszule mam też marki Olsen, jestem z nich bardzo zadowolona.
UsuńŚwietny look! Jak zawsze -oryginalnie i ciekawie, aż miło popatrzeć. Ps. W jakim rozmiarze został zakupiony trencz?
OdpowiedzUsuńRozmiar S
UsuńŁadny trencz i super guziki - taki marynarski sznyt :)
OdpowiedzUsuńPost specjalnie dla mnie :) Kocham granat i wszelkie niebieskości, a fuksja z granatem to mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńMam w szafie beżowy, ale granatowy jest boski!
OdpowiedzUsuńWiele Pani stylizacji bardzo mi się podoba czerpię z nich inspiracje
OdpowiedzUsuń