Pikowany płaszcz
Z racji mojego wykształcenia i upodobań staram się pokazywać wam zestawy praktyczne i łatwe do samodzielnego odtworzenia. Wybieram zatem ubrania pasujące do wielu stylizacji, w stylu szafy kapsułowej lub bardziej obrazowo: kompletu klocków, z których łatwo można coś nowego stworzyć, bo zawsze do siebie pasują. Takim elementem jest pikowany płaszcz, który bardzo dobrze sprawdzi się w jesienne, wietrzne i deszczowe dni.
Zdecydowałam się na wersję czarną z racji jego największej uniwersalności. Jest tu funkcjonalny kaptur, są kieszenie, a pod spód można założyć gruby sweter czy dłuższy kardigan. Choć zazwyczaj w przypadku płaszczy czy kurtek wybieram większy rozmiar, tak w tym przypadku zamiast S wzięłam XS, który dla mnie jest bardziej komfortowy.
Płaszcz zestawiłam z beżowym swetrem z golfem, dzianinową spódnicą i sznurowanymi botkami. Spódniczkę polecałam Wam już jakiś czas temu, pisząc, że sprawdzi się w wielu stylizacjach, ja jestem z tego fasonu bardzo zadowolona. Na zimne dni polecam grube rajstopy np. 80 DEN albo zwykłe czarne legginsy, które zapewnią dodatkową ochronę termiczną. Zamiast botków workerów można założyć czarne kozaki i też będzie OK. Zestaw pokazałam w dwóch opcjach: z beżową nerką Wojas, którą można nosić również pod płaszczem oraz czarną pudełkową listonoszką na ramię Wojewodzic. Na jesienne szarobure dni i chłodne poranki jest to bardzo praktyczna propozycja.
13 komentarze
Bardzo fajny i praktyczny zestaw. Wczoraj mierzyłam ten płaszczyk w Reserved, tyle że w kolorze zielonym, ten na Tobie bardziej mi się podoba 😀, może też spróbuję przymierzyć jeszcze raz w mniejszym rozmiarze. Rzeczywiście wydaje się lekki, tak lekki, że przeszła mi przez głowę myśl, czy przypadkiem nie "zeszmatławi"w krótkim czasie. Masz w tym temacie jakieś doświadczenia, żeby to móc ocenić c?pozdrawiam jesiennie 😍
OdpowiedzUsuńW tym przypadku lepiej wybrać rozmiar mniejszy, co potwierdziła też inna czytelniczka. Zgrabniej leży, a i tak pod spód można ubrać gruby sweter i wciąż jest luz. Ja też pierwszy mierzylam ten zielony :), bo zauroczył mnie kolorem. Zakochałam w tej lekkości, ale praktyka wzięła górę i wybrałam czarny. Co do użytkowania, to mam go prawie półtora miesiąca i bardzo często wykorzystuje, zwłaszcza gdy była paskudna, deszczowa pogoda we wrześniu, a ja bez parasola. Na chwilę obecną sprawuje się b.dobrze, nawet po ulewach, szybko schnie i wygląda jak nowy. Nie wiem jak bedzie z czasem, ale mam przeczucie, że kilka sezonow przetrwa. Pozdrawiam.
UsuńDziękuję za szybką i obszerna odpowiedź. Może jednak wybiorę się po płaszczyk do sklepu. Pozdrawiam!
UsuńStylizacja podoba mi się jednak ja wolę jak spódnica nie wystaje spod okrycia wierzchnego.
OdpowiedzUsuńKupiłam ten płaszcz w zeszłym tygodniu! o dziwo fason mi podszedł choć zazwyczaj nie noszę ubrań typu oversize gdyż nie wyglądam w nich korzystnie. Wybrałam rozmiar S choć na codzień noszę 40/42, rękawy są dobre i ramiona również. Zdecydowałam się na kolor kremowy gdyż w czerni nie wyglądam dobrze (i w ogóle mam problem z doborem koloru okryć wierzchnich, jako letni typ urody, zostają szarości i granaty których ostatnio jakby ciut mniej, no ale też ciut mi się znudziło mieć w kółko granatową kurtkę i szary plaszcz :) ). Rzeczywiście bardzo praktyczna część garderoby, pasuje do spodni i do spódnic / sukienek. Zamierzam go nosić m.in. z kremową swetrową sukienką midi z golfem.
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że i Pani się spodobał ten model. Kremowy kolor do "jasnego lata" bardzo ładnie się komponuje. Warto w swoich wyborach kierować się tym co w danej chwili czujemy i czego potrzebujemy - tak jak to Pani opisała. To najważniejsze! Pozdrawiam.
UsuńDzień dobry, bardzo lubię oglądać Pani Blog i bardzo dużo czerpię z Pani stylizacji! Kupiłam piękną, zielona sukienkę z Reserved z dzianiny i wygląda po prostu super! Mam pytanie dotyczące spódnicy z dzianiny z Zary. Jaki Pani kupiła rozmiar?Mam możliwość kupowania w tym sklepie tylko przez internet. Czy Zara ma trochę zawyżoną rozmiarówkę? Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, zielona sukienka z Reserved jest świetna. A ja jeszcze nie zdążyłam jej pokazać na blogu ;). Co do spódnicy z Zary to mam rozmiar M. Kupowałam stacjonarnie i nie było już rozmiaru S, więc nie mam porównania na żywo, ale M leży idealnie, więc jestem zadowolona z wyboru. Być może S bardziej będzie opisać sylwetkę, ale przy chodzeniu wydaje mi się, że M jest lepsza. Niedługo pojawi się w kolejnej stylizacji, jest tak uniwersalna. Pozdrawiam.
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPłaszczyk super, bardzo dobrze się w nim czuję, ale niestety, raczej nie przetrwa kilku sezonów.
OdpowiedzUsuńPrzeczuwałam, że tak może być ( napy, cienki materiał niczym nie wzmocniony ) i dlatego ostrożnie rozpinałam i zapinałam, a mimo to już w jednym miejscu, po tygodniu użytkowania, jedno zapięcie wyrwane. Szkoda, może coś da się zaradzić.
Pozdrawiam i życzę dłuższego korzystania, bo płaszczyk naprawdę praktyczny i ładnie się prezentuje.
Sylwia
Na Pani stronie pojawiłam się przypadkiem ale bardzo zachwyciły mnie Pani stylizacje. Najbardziej z czarnym płaszczem z reserved, ale największą uwagę zwróciłam na buty. Bardzo mi się podobają i chciałabym właśnie takie.Proszę podać markę model obuwia, będę wdzięczna bo bardzo mi się podobają.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje buty to model z 2019 roku marka Answear Lab, jestem z nich bardzo zadowolona. Są bardzo wygodne, solidnie wykonane, noszę je bardzo często. Tego modelu już nie ma w sprzedaży, natomiast Answear ma kilka innych, w miarę podobnych (nie w każdym przypadku została pełna rozmiarówka): link1 , link2. Podobają mi się również te buty link3, link4. Może któreś Pani przypadną do gustu.
UsuńPiękny płaszcz, super, że jest taki długi.
OdpowiedzUsuń