Modne torebki plecione
Wydawałoby się, że papierowe modele są nieatrakcyjne i mało wytrzymałe. Też tak kiedyś sądziłam. Aż kupiłam model z H&M za 79 zł, który użytkuję drugi sezon i nie widać większych śladów użytkowania (co prawda nigdy jej nie zadarłam, ani nie poplamiłam). Włókna papierowe wyglądają bardzo podobnie do naturalnych, są lekkie i nie tak szosrstkie w dotyku. Trawa morska, rafia, słoma czy juta to naturalne materiały, dosyć odporne, ale czasami dosyć nieprzyjemnie przy dotknięciu i w użytkowaniu - mogą Wam wyciągnąć nitki lub zmechacać ubrania o które się ocierają podczas chodzenia. Z kolei modele rattanowe są bardziej wytrzymałe, droższe ale i sztywne - lekko za sztywne jak dla mnie. Poliestrowa plecionka jest badzo wytrzymała i odporna na zabrudzenia i mechaniczne uszkodzenia, prawne oko zauważy, że to włókno syntetyczne. Cena też nie drenuje portfela. Niektóre modele są naprawdę godne polecenia, ale to trzeba ocenić na żywo. Ostatnią opcją są plecione torebki ze skóry. Co prawda to nieco inna bajka, bo plecionka skórzana ma inny charakter niż włókna (pseudo)roślinne, ale również kojarzy się z latem. Modele skórzane, głównie shopperki, są bardziej w klimatach boho. Minusem może być cena i podatność na trwałe odkształcenia pod wpływem naciągnięcia plecionki. Obojętie jaką torebkę wybierzecie, sprawdzajcie trwałość uchwytów i ich przytwierdzenie do korpusu - uszy z cienkiego poliestru przyszyte bezpośrednio do plecionki nie posłużą długo.